piątek, 22 lipca 2011

"Na Czasie" Cz.I

A Ty myślisz ,że czemu jak byłam malutka w wózeczku to płakałam ?? Bo kurcze chciałam sobie najnormalniej w świecie popatrzeć na ładnych chłopców a dorośli jak na złość machali mi przed oczami jakimiś głupimi grzechotkami !

 

 

godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło.

 

Nadal mamy nadzieję. Nic nie możemy na to poradzić. Udajemy, że jesteśmy szczęśliwe, a kiedy widzimy pary całujące się na ulicy parodiujemy odruch wymiotny. Ale same pragniemy miłości. Wierzymy w nią. Nawet jeśli wiemy, że faceci to skurwiele, to i tak mamy nadzieję, że jeden z nich uratuje nas przed życiem w samotności.

 

 

Dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? Nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? Zamieńmy się rolami z mężczyznami. Zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. Wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. Jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. Wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. Zero zaangażowania, emocji. Wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. Niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.

 

Panie hydrauliku.! Niech Pan wraca.! Pękła mi rura pod powiekami...

nigdy nie wybaczę Ci tego, że pozwoliłeś bym się w Tobie zakochała.

Codziennie robię makijaż, układam włosy, przybieram swój najpiękniejszy uśmiech, staram się wyglądać idealnie. Czemu? Ponieważ próbuję przekonać świat i samą siebie, że bez Ciebie też jestem szczęśliwa.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz