adę autobusem, słuchawki na swoim stałymmiejscu, muzyka w uszach dudni, a ja ogarniam wzrokiem świat znajdującysię za tą brudną szybą, szukam w Nim Ciebie.
Czasami mam już wszystkiego dość.Bezsilność, spowodowana szarą codziennością, budzi ukrytą wewnątrzmojej duszy agresję. Lecz na dźwięk sms'a czas zatrzymuje się. Gdyczytam kilka słów wystukanych w pośpiechu od niego na mojej twarzypojawia się uśmiech. Może to i absurd. Szczerzyć zęby do ekranikukomórki. A jednak będę to robić nadal, byleby tylko on zechciał znów domnie napisać.
ten brak osoby z którą możesz pogadać owszystkim, brak kogokolwiek.To uczucia, gdy nudzi ci się piosenka zaktórą tak szalałaś.uczucie gdy wracasz to domu i kompletnie nikt cięnie wita. Brak słuchania kogokolwiek, nawet gdy czujesz się samotnie.Dzień w którym nie smakuje ci czekolada.I to gdy wkładasz słuchawki douszu i puszczasz mega zamulające piosenkę kompletnie nie wiedzącdlaczego, przecież jest okej.. podobno. Codzienna monotonia. To samo.udajesz.Do momentu gdy zaczynasz udawać przed sobą.Próbujesz dlaswojego dobra , okłamywać kogoś, ale i tak robisz to samo z sobą.
ajczęstsze dwie sytuacje w życiu : albo coś spieprzyłeś , albo ktoś ci coś spieprzył
teraz mam wyjebane, dziękuje za uwagę
i byłabym w chuj szczęśliwa, gdybym cię nie mijała codziennie po 50 razy na korytarzu.
-kiedy rozbieramy choinkę?
-a musimy rozbierać?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz